![](https://kulturalnytorun.pl/wp-content/uploads/2020/01/unnamed-file-995.jpeg)
Kobiety malują kwiaty – wystawa zbiorowa
Opublikowano: 23 lutego 2018 r.Kategorie: Wystawy
Galeria Sztuki Wozownia, 23.02 – 27.03.2018, wernisaż: 23.03., g. 18:00
Niezwykłą wystawę studentek toruńskiego Wydziału Sztuk Pięknych na UMK można oglądać już od 23 marca w Galerii Sztuki Wozownia. Czy kwiaty mogą stać się pretekstem do mówienia o religii, polityce czy światopoglądzie? O tym przekonać można się na wernisażu wystawy o godz. 19:00.
Wystawa
studentek Pracowni Multimediów toruńskiego WSP jest próbą zainicjowania
dialogu z kulturą uzbecką, w której wychowała się Julia Riks,
studiująca od 2015 roku w Zakładzie Plastyki Intermedialnej UMK. W swoim
kraju, zgodnie z odgórnie przyjętą zasadą, Julia – jako kobieta – mogła
malować tylko kwiaty, bo monopol na wypowiadanie się o rzeczach
„ważnych” mają tam wyłącznie mężczyźni. W istocie jednak ani jedne, ani
drudzy nie mówią nic, co mogłoby zakłócić panujący porządek.
Co
kryje się „pomiędzy kwiatami”, które podobno tak chętnie malują kobiety?
Opowieści Julii o Uzbekistanie stały się dla uczestniczek wystawy
punktem wyjścia do refleksji nad tym, w jakim otoczeniu żyją, oraz próbą
zbudowania relacji, określanej od niedawna w naszym języku mianem
„siostrzeństwo”.
Kuratorka: Dorota Chilińska
„Nazywam się Julia Riks, mam 27 lat. W
rzeczywistości, moje nazwisko brzmi Riksijewa, skróciłam je, aby było
łatwiejsze do przeczytania. Pochodzi od uzbeckiego słowa rysq,
co znaczy los. Dostałam to nazwisko po babci. Od niej zaczyna się
historia mojej wielkiej rodziny. Była niesamowitą kobietą, bardzo
szanowaną, dużo ludzi ją znało. Nasza babcia była Uzbejką, ale
niewierzącą. U mnie w kraju ateizm radziecki był bardzo
rozpowszechniony, chociaż ludzie byli przywiązani do tradycji. Od dawna
ten region był bardzo religijny i komuniści nie mogli tego zmienić do
końca. Zwłaszcza, że naród uzbecki jest bardzo cierpliwy. Może znieść
wszystko. I dobrze że nie zmienili. W połowie XIX wieku przynieśli ze
sobą kulturę zachodnią, nauczyli ludzi czytać i pisać. Była tam kolonia
rosyjska, może i teraz jest, nie wiem do końca…”.
Julia Riks (fragment pracy)
[fot. materiały organizatora]