Lidia Kot: „Trzy czwarte oblicza czerni” / wystawa

Opublikowano: 26 listopada 2021 r.

Data i czas
11 listopada 2021 r. (czwartek) – 26 grudnia 2021 r. (niedziela)
10:00–18:00

Lokalizacja
Wozownia (ul. Ducha Świętego 6)

Kategorie
Wystawy

Organizator
Galeria Sztuki Wozownia

Wczytuję mapę...

Lidia Kot: „Trzy czwarte oblicza czerni”
19.11–26.12.2021
otwarcie wystawy: 19.11.2021 (piątek), godz. 16.00–18.00 / wstęp wolny
(prosimy o przybycie w strojach czarnych, białych lub czarno-białych)
kuratorka: Marta Smolińska
Wystawa Lidii Kot „Trzy czwarte oblicza czerni” uzmysławia wielość odcieni czerni oraz nieobliczalność tej barwy. Artystka jest czernią zafascynowana; czerń pochłania jej twórcze myśli i swoją lepką, smolistą i niezbywalną obecnością stymuluje eksperymentalne działania artystyczne, zarówno na płaszczyźnie, jak i w trójwymiarze. Artystka (za)nurza się z zapamiętaniem i pasją we wszelakich przejawach obecności tego koloru, pijając przy tym czarną kawę i zagryzając czarnym chlebem, które nie dają jej sytości w konfrontacji z tym fenomenem.
Wystawa „Trzy czwarte oblicza czerni” daje nam wgląd jedynie w wycinek tych wieloletnich zmagań, zanurzeń, smakowań i obwąchiwań tej barwy, które mają doprowadzić do znalezienia odpowiedzi na pozornie proste i oczywiste pytania: Jaka jest natura czerni? Czy czerń to synonim ciemności, czy zjawisko znacznie bardziej wielorakie? Jak przedstawić czerń? Jak czernią stymulować percepcję, by w czerni widzieć lub – przeciwnie – jak oślepiać czernią? Jak działać czernią nie tylko na wzrok, słuch, dotyk, węch i smak, lecz również na zmysły równowagi i kinestetyczny? Jak wreszcie uzmysłowić jej materialność, rozpiętą pomiędzy smolistością sadzy, płynnością smoły lub farby, niewyobrażalną przestrzenią czarnej dziury i nieprzeniknionym mrokiem panującym na dnie Rowu Mariańskiego? Czy optyka aparatu fotograficznego widzi czerń odmiennie niż ludzkie oko? Czy ciało postrzega czerń całą skórą? Jak znajduje w niej punkty orientacyjne? Ile warstw ma czerń? Czy klasyfikowanie jej jako barwy achromatycznej na pewno jest uzasadnione? Jakie inne barwy chromatyczne czają się w jej gęstwie?
Lidia Kot rejestruje przy tym tyle z oblicza tego zjawiska, ile ono samo pozwoli. A pozwala co najwyżej na trzy czwarte, choć artystka obsesyjnie i wytrwale próbuje podejść czerń zarówno ze strony tradycji artystycznej, jak i psychofizjologii widzenia czy fizyki kwantowej.
Lidia Kot – absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (dyplomy w Pracowni Rzeźby prof. Jana Berdyszaka oraz w Pracowni Malarstwa prof. Jana Gawrona). Obecnie doktorantka na Wydziale Malarstwa i Rysunku Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Przedmiotem jej badań jest czerń oraz jej oblicza w sztuce, nauce i medycynie. Realizowała także projekty związane z obszarem widzenia, widzialności, barwy, oddechu, synestezji.
Skip to content