Wystawa fotografii „Dojrzałość z pasją” – Magdalena Wendt

Opublikowano: 20 stycznia 2022 r.

Data i czas
31 stycznia 2022 r. (poniedziałek) – 31 marca 2022 r. (czwartek)
Całodniowe

Lokalizacja
Restauracja G132 (ul. Grudziądzka 132)

Kategorie
Wystawy

Wczytuję mapę...

Miejsce wystawy: Restauracja G132 przy ul. Grudziądzkiej 132 w Toruniu
Czas: 31.01.2022r. – 31.03.2022r.
Wernisaż: „Dojrzałość z pasją” dn. 11.02.2022 r. godz. 19:00
Autor prac: Magdalena Wendt

 

O AUTORCE:

Nazywam się Magdalena Wendt i jestem fotografem. Uwielbiam uwieczniać kobiece piękno. Zbliżając się do 40 urodzin, czyli takiej symbolicznej definicji „kobiecej dojrzałości”, usłyszałam od 17-letniego wówczas syna, że różnię się od innych mam, bo nie jestem nudna. Wtedy właśnie w mojej głowie zrodził się pewien pomysł. Rozglądając się wokół siebie, zorientowałam się, że otaczają mnie fascynujące kobiety, które poza codziennością, wypełnioną obowiązkami, mają też swoje pasje. Czasami są one
z nimi już od dzieciństwa, a w niektórych przypadkach pojawiły się całkiem niedawno. I tak oto powstał pomysł na projekt fotograficzny Dojrzałość z pasją.

Do realizacji niektórych marzeń trzeba dojrzeć, bo na wszystko w życiu jest określony czas. Ja lubię siebie dzisiejszą. Choć wielu młodych ludzi mi nie uwierzy, to naprawdę nie chciałabym dziś mieć 20 lat. Już wiem, że to nie wiek definiuje możliwości, tylko my sami. Dlatego mając 40 lat plus, pomyślałam, że mogę spełniać swoje marzenia, a nawet rozpocząć coś całkiem nowego – dla siebie, wyłącznie dla siebie.

JA– szczęśliwa żona z ponad dwudziestoletnim stażem, spełniona mama Miłosza i Darii, kobieta z kilkoma pasjami, dzięki którym spotkałam bohaterki moich fotografii. Jak to było u mnie?

 

FOTOGRAFIA – była we mnie zawsze.

Mój pierwszy aparat to sławna radziecka Smiena. Była ze mną nawet w Bułgarii, gdzie słońce rozpuściło jej gumki w kasecie filmu, ale wytrwała do końca podróży. Dzięki niej mam cudowne wspomnienia
z wyjazdów, klasowych biwaków oraz życia codziennego, podwórkowego czy wypraw rowerowych

z paczką ówczesnych przyjaciół. Po szkole średniej miałam nawet myśl rozpoczęcia nauki w studium fotograficznym, ale zwyciężył rozsądek. Wylądowałam na uczelni ekonomicznej. Nadal jednak fotografowałam. Obserwowałam świat przez magiczny wizjer. Nadal uwieczniałam widziany przeze mnie świat. Od czasu pojawienia się na świecie moich dzieci, liczba zdjęć rosła, a wraz z nimi moje umiejętności. W dobie internetu łatwo było uczyć się samej w domu: w chwilach drzemki córki
i obecności syna w szkole. Potem były kursy, szkolenia, aż przyszły mniejsze i większe wyróżnienia oraz wygrane konkursy fotograficzne, m.in.: w konkursie „Zielone kreacje Torunia” pod patronatem Prezydenta m. Torunia oraz KATAR 2020.

Miałam przyjemność fotografować m.in.:   Śniadanie Mistrzów organizowane przez Eurosport z udziałem: Kamila Stocha i Roberta Korzeniowskiego oraz Konferencja prasową z udziałem Prezydenta m. Torunia Michała Zalewskiego i Marszałka woj. kuj-pom Piotra Całbeckiego.

Z pasji i amatorskiej fotografii przyszła odwaga na kształcenie w kierunku, który kocham od zawsze. Dziś po ukończeniu 2 letniej nauki, posiadam Kwalifikację w zawodzie: Technik fotografii i multimediów.

 

TANIEC – to pasja z dzieciństwa.

Mając 12-13 lat zapisałam się z koleżanką do zespołu tańca nowoczesnego. Potem była kolejna grupa, występy w konkursach regionalnych i na wielkiej scenie, ale z czasem wszystko przeminęło. Jako dorastająca dziewczyna nie miałem już czasu i zapału do tańca, bo zajęłam się codziennym życiem. Wszystko jednak wróciło – przypadkiem i tak niespodziewanie – gdy taneczne zajęcia fitness przerodziły się w formację taneczną. I znów tańczę na wielu scenach – tych małych i dużych.

 

JAZDA KONNA – pojawiła się niespodziewanie.

Tę pasję zawdzięczam mojej, wówczas 6-letniej, córce Darii. To ona pierwsza odkryła w sobie miłość do koni. Czekając, aż jej lekcja jazdy konnej się skończy, rozmyślałam. I tak pojawiła się chęć spróbowania samej, której jednocześnie towarzyszył brak wiary w to, że mając 39,5 roku, mogę coś takiego rozpocząć. A jednak mogłam i zrobiłam to! Spełniłam swoje marzenie, że do czterdziestki nauczę się jeździć konno. Dziś nie wyobrażam sobie życia bez koni.

Każda z moich pasji spowodowała, że poznałam niesamowite, inspirujące osoby, dzięki którym jestem dziś tu, gdzie jestem. I to właśnie takie kobiety jak ja, czyli z pasją, uwieczniłam na dwóch portretach. Ciemny to KOBIECOŚĆ sama w sobie, natomiast biały to czysta PASJA.

Skip to content